
Gdy Fredzio zaśnie w jednej ze swoich kryjówek zanosimy go do klatki, do hamaczka, aby zaraz po obudzeniu mógł się załatwić do kuwety w pobliżu. Fredzio czasem budzi się ze snu tylko po to, żeby załatwić potrzebę w kuwecie. Kota nie da się dotknąć żeby nie zareagował, a tego można by zapakować do paczki i wysłać do ameryki i gdyby mu się wcześniej nie zachciało sikać to pewnie doleciałby bez przebudzenia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz