poniedziałek, 4 sierpnia 2008

Paszcza Fredzia

Trening gryzienia.
Fredzio patrzy słodziutko, kusi, żeby wyciągnąć do niego rękę, aż się chce pogłaskać tę kochaną mordkę.
Zbliżamy rękę, Fredzio figlarnie jakby nigdy nic przekręca się i oblizuje nosek.
I nagle ... trach, diabelskie zęby zatapiają się w palcu. Fredzio jest sobą !

Brak komentarzy: