wtorek, 19 sierpnia 2008

Przymierzanie czapki Mamy i próby zidentyfikowania Fredzia jako gatunku

Fredzio w czapce naszej Mamy. Tak na marginesie to jak nazywają ludzie naszego Fredzia ? Dzieci widząc nas w drodze do lasu na pytanie "co to ?" odpowiadają: szczur, mysz, kotek. Nasza Babcia: świnka. Nasza Mama myjąc głowę nad umywalką i widząc jak Fredzio wysikał się koło jej kapcia krzyczy: "Ja już nie mam miejsca dla siebie w tym domu ! Ta mysz mi naszczała pod nogi !".

Brak komentarzy: